Wobec bezkresu pustki i bezdni
"Jak żebrak, karmiący szat swych robaczywość"
W zgniliznę duszy mej zionę miazmatami
W oparach tych brak zachęty
Wyglądać poza odmęty
Myśli zbłądzonych, skonałych
I tak wciąż zatracony
W zupełnym zapomnieniu
Zgubiony we własnym cieniu
Na własnej stypie tańczę
Szatańskie Tango
Sam na sam
Opowieść się sypie
Wytarta księga klisz koszmarnych
Pełna cierni po suszonych różach
W niej wołam, błagam i konam
O jeno wskazówkę wypraszam
I koniec końców zdarza się
że koniec końców znów
Nastaje pewien koniec
Bynajmniej nie cierpienia
Krępulcom nie ulegam
Zakładam na siebie kaganiec
Niby męczennik, Święty Wawrzyniec
Bólu nie czuję już wcale
I modlę się stale o deszcz
Kwaśny i ciężki
By zmył te złudzeń skarlałych resztki
W starej, zatęchłej piwnicy
Nie gorzeje, lecz dogorywam
I gorzej już być nie może
Gdy nie ma już nic do ukrycia
A murszejąca wola wciąż się tli
W nieustannych rozwolnieniach
Obejmę popielne jej resztki
Łkając: "Śpij mój aniele!"
Samowstręt, samogwałt, samotność, ja sam
I w kółko to samo
Nie skończy się samo
Nie samo
Ja sam.
A gdy wzywa zepsucie
Mym honorem jest wstręt!
Sam w siebie patrzę ze wstrętem.
credits
from Apeirofobia,
track released November 23, 2021
Miazmaty
Another scorcher from the phenomenal one-man black metal outfit STARER, with mind-flaying riffs and eerie tremolo-picked melodies. Bandcamp New & Notable Jul 31, 2023
Crushing blackened doom from this German band that counterbalances blinding fury with moments of surprising, melancholy melody. Bandcamp New & Notable Jul 8, 2023
Tokyo band contrast black metal's brutal complexity with shoegaze's abyssal grandeur, resulting in an LP that feels crushing, yet infinite. Bandcamp New & Notable Aug 24, 2022